Wirtualny Sejm

Michał Ajna

Szanowni Państwo, jestem ofiarą bezprzykładnej nagonki politycznej, jaką przypuszcza na mnie ewidentnie niezrównoważony psychicznie poseł Mortanowicz wspólnie z posłem Dobrzyńskim. O ile na Mortanowicza można spuścić zasłonę milczenia, bo to biedny chory człowiek, wymagający specjalistycznego leczenia, o tyle ze strony Dobrzyńskiego jest to wyjątkowo wyrachowane i ohydne. Posługuje się bowiem swoją własną córką, którą rzekomo uwiodłem, mimo że to ona zaprosiła mnie na lot na Hawaje, którego nie wymagały nasze rozmowy biznesowe i podczas niego z własnej woli oddała mi się. Janina Dobrzyńska zrobiła zresztą rzecz odrażającą, ponieważ okłamywała wszystkich że jestem ojcem jej dziecka, a jak się niedawno dowiedzieliśmy, powstało ono wskutek zabiegu in vitro. No ale teraz Dobrzyńska przynajmniej trzyma fason i jak dotąd godnie zachowuje się przed komisją. Jej ojciec za to zawziął na mnie parol z nieznanych przeze mnie przyczyn. Ostatnio zwymyślał mnie w restauracji sejmowej, znajdował się zresztą w stanie upojenia alkoholowego.

Dla szaleńca Mortanowicza udział w komisji śledczej nie ma służyć dojściu do prawdy, ale skompromitowaniu mnie. Jak państwo wiecie, ten osobnik ogłaszał że jestem antychrystem i głosił inne równie ekscentryczne tezy. Teraz głosi, jakobym to ja odpowiadał za zamachy terrorystyczne w Polsce. Mortanowicz chce skompromitować mnie - niestety kompromituje nie tylko siebie, jak wyzdrowieje będzie się wstydził tego co robi, ale kompromituje też komisję śledczą i sejm.

Wyszło to na jaw podczas przesłuchania Janiny Dobrzyńskiej. Mortanowicz nie tylko wypytywał ją o jej najintymniejsze sprawy, próbując chwytać się wszystkich wątków, w których miałem jakoby odgrywać jakąś złowrogą rolę, ale też ujawnił swoją całkowitą niewiedzę co do podstawowych faktów. Uważał, że Dobrzyńska dopiero ma urodzić dziecko, mimo że jej synek Pablito ma już ponad trzy miesiące, okazało się też że nic nie wie o moim i Dobrzyńskiej locie na Hawaje, podczas którego Pablito rzekomo miał być poczęty. Ten stopień oderwania od rzeczywistości potwierdza zresztą - i tak dla każdego oczywistą - tezę o chorobie psychicznej Mortanowicza. Czy osobnik niezrównoważony, który nie wie nic o omawianej sprawie, a swoją działalność traktuje tylko jako okazję do pognębienia polityka o którym uroił sobie w swoim chorym umyśle jakieś niestworzone historie powinien zasiadać w komisji? Oczywiście nie.

Dlatego apeluję do wszystkich sił politycznych o odwołanie Aleksandra Mortanowicza ze składu komisji śledczej. Polityków LPR, w szczególności mecenasa Giertycha i marszałka Kurce proszę o nakłonienie go do poddania się specjalistycznemu leczeniu w zakładzie zamkniętym.

Do wszystkich ludzi przyzwoitych apeluję o niepodawanie ręki Jakubowi Dobrzyńskiemu. Człowiek ten nie tylko wyciąga sprawę swojej córki, ale też nie waha się posłużyć psychicznie chorym nieszczęśnikiem w atakach na mnie. A ja nawet nie wiem, co jest ich przyczyną.

Michał Ajna

Do nagonki tej pośrednio dołączył i lider Samoobrony Adam Niemiec. Twierdzi bowiem, że w PiS były jakieś "afery z cudzymi dziećmi". Otóż nie - jeśli chodzi o dziecko którego ja rzekomo miałem być ojcem, to przypominam, że jego matka sama wreszcie przyznała, że je "sama sobie zrobiła" jak śpiewał Kazik Staszewski. No i ta pani jest zawieszona w prawach członka PiS, bo jej partia się na niej poznała. No i Niemiec zapomina, że jest to córka prominentnego i nad miarę eksponowanego działacza jego własnej partii!

Michał Ajna

og: Dobrzyński mści się chyba na mnie za to że on nie potrafi liczyć do dziewięciu. Przecież gdyby Dobrzyńska urodziła w terminie to Ajna by to dziecko uznał i byłoby po telenoweli.