Wirtualny Sejm

Sergiusz Gzyms

Po krótkim pobycie w szpitalu dla psychicznie i nerwowo chorych w Tworkach, które było związane z załamaniem nerwowym postanowiłem wrócić do polityki. Biorę mocniejsze leki i oświadczam, że nie będę brał już udziału w kontrowersyjnych marszach ze współudziałem ONR i MW.
Moja żona twierdzi, że polityka jest jak narkotyk – jak raz się spróbuje, to już zawsze będzie się czuło ciąg, nawet będąc na odwyku. I chyba taka jest prawda.
Mam nadzieję, że współpraca będzie układała się nam pomyślnie.

Jan Okojski

ALE ON NIE ŻYJE!
OG: Wróć na nowej postaci Wink

Jakub Dobrzyński

Usunął post o samobójstwie -.-'

Sergiusz Gzyms

Ja żyję nadal. Informacja o mojej śmierci została wysłana przeze mnie do PAP podczas ataku choroby psychicznej. Na dodatek byłem pijany. Na szczęście moja żona po chwili tą informację zdementowała. Obecnie jestem już zdrowy, przyjmuję silniejsze leki i jestem w stanie dalej uprawiać politykę.

Krzysztof Jarzyna

og. Czy czasem osoba chora psychicznie- a wedle terminologii medycznej za taką uznaje się również osoby po atakach psychicznych-(w dodatku leczone) nie mogą w Polsce sprawować urzędów gdyż mają "żółte papiery"?