Wirtualny Sejm

Aleksander Mortanowicz

Konferencja otwarta, tak więc nie tylko dziennikarze mogą zadawać pytania

Witam serdecznie wszystkich obecnych.

Na dzisiejszej konferencji chciałbym zaproponować rozwiązania w zakresie polityki prorodzinnej. Jak wiadomo grozi nam spadek urodzin, a tym samym zwiększy się liczba osób w wieku emerytowanym do utrzymania i tym samym wzrosną nakłady, albowiem na jednego emeryta będzie pracowało mniej osób. Wyż demograficzny oznacza natomiast stabilność systemu emerytalnego, gospodarki i systemu szkolnictwa. Jednak ludzie muszą mieć możliwość utrzymania dzieci. Aby zachęcić ludzi do zakładania rodzin przedstawię państwu propozycje, których wprowadzenie w życie poprawi możliwości ekonomiczne społeczeństwa i całych rodzin.

1. Obniżka podatku dochodowego o 5% za każde dziecko do ukończenia 18 roku życia. Oznacza to, że rodziny wielodzietne będą zwolnione z podatku dochodowego. Szczegóły tej propozycji są do dopracowania, ale można określić próg dochodowy na dorosłą osobę w rodzinie w przypadku wspólności majątkowej lub jej braku również. Jeśli dziecko ukończy 18 rok życia to rodzice nie muszą również płacić wyższego podatku, za wychowanie nowego pokolenia powinna się należeć obniżka podatku dochodowego i specjalny dodatek do emerytury. Zwolnienie podatkowe powinno dotyczyć w pierwszej kolejności rodziców, którzy zarabiają najniższą pensję.

2. Rodzice muszą mieć czas dla swoich dzieci. Mamy urlopy macierzyńskie i wychowawcze, ale jeśli oboje rodziców pracują to po okresie urlopu mają oni mało czasu na kontakt z dziećmi. Dziecko potrzebuje wsparcia rodziców i opieki nie tylko kiedy jest małe i ma np: 3 lata, ale także w okresie dalszej edukacji. Dlatego też powinno się skrócić czas pracy do 7 czy nawet 6 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu bez obniżania płacy. Dotyczyć to powinno wszystkich, nie tylko rodzin wielodzietnych. Oczywiste jest, że zanim ktoś założy rodzinę to musi poznać tę swoją drugą połówkę, a mając na to czas będzie mógł myśleć właśnie o założeniu rodziny.

3. Należy rozbudować sieć przedszkoli, dlatego konieczne jest opracowanie specjalnych rządowych programów w tym względzie. Sektor prywatny tego problemu nie rozwiąże, ale państwo tak jednak nie poprzez centralne planowanie, ale poprzez wspieranie samorządów, które najlepiej znają swoje potrzeby i wiedzą czy przedszkole jest potrzebne i ile miejsc w nim potrzeba. Zresztą edukacja przedszkolna to właśnie zadanie własne gmin.

4. Polityka mieszkaniowa to sprawa pilna. Tu też potrzebny jest rządowy program wspierania budownictwa mieszkaniowego. TBS-y należy wesprzeć, ale nie tylko. Gminy też muszą mieć pieniądze na rozbudowę swojego zasobu mieszkaniowego. Sektor prywatny będzie chciał zarobić więc jak zbuduje budynki mieszkalne, to czynsze będą drogie. Za to sektor prywatny może budować mieszkania na zlecenie państwa i samorządów co wyjdzie nawet taniej niż gdyby wybrano arbitralnie jedną firmę. Pieniądze na ten cel powinny pochodzić ze wzrostu gospodarczego, udziałów w spółkach skarbu państwa i sprzedaży gruntów państwowych pod działalność gospodarczą. Inne grunty, np: przeznaczone do odrolnienia będące własnością skarbu państwa powinny zostać nieodpłatnie przekazane gminom na cele budownictwa mieszkaniowego.

5. Warto pomyśleć o urlopach tacierzyńskich. Nie tylko matka opiekuje się dzieckiem, ale ojciec też odgrywa w rodzinie ważną rolę i także on musi mieć prawo do urlopu i uczestniczenia w wychowywaniu dzieci. Jest to propozycja moim zdaniem dobra dla młodych rodziców i prawidłowego funkcjonowania rodziny.

6. Aby możliwe było utrzymanie wielodzietnej rodziny konieczny jest wzrost ilości miejsc pracy i dochodów. Dlatego trzeba rozważyć częstsze podnoszenie płacy minimalnej niż co roku. Co pół roku można podnosić płacę minimalną, ale sugerowałbym jednoczesne zamrożenie wzrostu kosztów pozapłacowych takich jak wszelkiego rodzaju składki. Dla rodzin wielodzietnych w szczególnie trudnych sytuacjach potrzebne jest silne wsparcie socjalne i tu zasiłki do czasu polepszenia sytuacji ekonomicznej danej rodziny powinny być nie jałmużną, ale realnym wsparciem. Zasiłki należy rozumieć nie tylko jako pieniądze, ale też formę wsparcia bezgotówkowego, np: talony na żywność czy opał.

7. Kolejna sprawa to wzrost zatrudnienia. Bezrobocie będzie osobnym tematem konferencji, ale musimy o tym problemie pamiętać, gdyż ma on wpływ na zakładanie rodziny. Człowiek bez pracy nie będzie mógł utrzymać rodziny, opłacać mieszkania itp. Być może trzeba obniżyć wiek emerytalny, aby szybciej zwalniać miejsca pracy i być może państwo powinno wziąć przynajmniej część odpowiedzialności za tworzenie nowych miejsc pracy. Nad problemem bezrobocia będziemy jeszcze dyskutować i mam nadzieję, że przyniesie to efekty.

Teraz przechodzimy do zadawania pytań lub własnych wniosków. Proszę się nie bać pytać czy dzielić swoimi refleksjami.

Gość · Wysłany: Śro 18:23, 27 Mar 2013 Temat postu:

Po co dzielić urlopy na macierzyńskie i tacierzyńskie? Nie lepiej wprowadzić, wzorem Szwecji, urlop rodzicielski, który byłby dzielony równo pomiędzy oboje rodziców?

Aleksander Mortanowicz · Wysłany: Śro 18:27, 27 Mar 2013 Temat postu:

Pani poseł dziękuję za to pytanie. Oczywiście można wprowadzić jeden wspólny urlop dla obojga rodziców. Jednakże ja myślałem o trochę innej formule. Mianowicie jak jeden rodzic pracuje to drugi jest na urlopie. Matka dziecka jest na urlopie macierzyńskim, który należy swoją drogą wydłużyć, ten urlop się kończy to ojciec dziecka może go wziąć, albo oboje w tym samym czasie, niech będą rodzice mieli wybór. Oczywiście urlop ten powinien być w 100% płatny.

Mikołaj Liściowski · Wysłany: Śro 18:33, 27 Mar 2013 Temat postu:

A skąd proponuje Pan pozyskać pieniądze na cel polityki prorodzinnej?

Gość · Wysłany: Śro 18:41, 27 Mar 2013 Temat postu:

Według nas potrzebna jest likwidacja urlopów macierzyńskich i zastąpienie ich urlopami rodzicielskimi trwającymi 480 dni, przy czym jedno z rodziców musiałoby wziąć min. 100 dni takiego urlopu. Takie same zasady powinny odnosić się do rodziców adopcyjnych. Wszystkie dni urlopu powinny być płatne: pierwsze 390 dni - 80% wynagrodzenia, ostatnie 90 - 100% (w przypadku pracowników przekraczających pewien próg dochodowy zasady powinny być inne).

Nie ukrywamy, że chodzi przede wszystkim o walkę ze stereotypami dotyczącymi roli kobiet i mężczyzn w wychowaniu dziecka. Mężczyzna może być tak samo dobrym rodzicem, jak kobieta, a kobieta nie musi rezygnować z pracy, by zajmować się dzieckiem, gdyż może to robić jej mąż!

Aleksander Mortanowicz · Wysłany: Śro 18:57, 27 Mar 2013 Temat postu:

Pani poseł, nie ukrywam, że Pani propozycje są również warte dyskusji, ja jednak uważam, że cały urlop powinien być płatny w 100%. Co do pytań Pana Liściowskiego to widać nie słuchał ze zrozumieniem tego co mówiłem w czasie konferencji. Poza tym przy ich polityce to niebawem nie będzie nas stać nawet na to, aby drukować te ich projekty ustaw, a budżet będą wyliczać przy pomocy liczydeł.
Nie patrzmy czy nas stać na politykę prorodzinną, bo inaczej nasz kraj się wyludni. Zamiast patrzeć na pieniądze patrzmy na ludzi i realizujmy politykę prorodzinną. Nie stać nas na to, by takiej polityki nie realizować. Na realizację polityki prorodzinnej nas stać.

Gość · Wysłany: Śro 19:03, 27 Mar 2013 Temat postu:

Nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy, iż LPR rozpoczęła dyskusję nt. polityki prorodzinnej i zaprzestała antygejowskiej krucjaty. Widać nawet LPR może się ucywilizować.

Mikołaj Liściowski · Wysłany: Śro 19:04, 27 Mar 2013 Temat postu:

To jak chcecie realizować politykę prorodzinną, gdy nie będzie na nią pieniędzy? Z takim myśleniem nasze państwo zbankrutuje!