Wirtualny Sejm

Kajetan Kurka

W trakcie debaty nad expose czcigodnego pana premiera doszło do spektaklu pogardy wobec sejmu. Rozpoczął to wszystko sam pan premier sztywno odczytując przygotowane przez speców od reklamy wyrobów mleczarskich przemówienie, ociekające ogólnikami i słodkimi słówkami mającymi zmącić prostym ludziom w głowach. Potem widzieliśmy panią Kozłowską mówiącą o wyzwolicielach z Armii Czerwonej. Słowa te świadczą o strasznym stanie psychicznym pani poseł, są żałosne i straszne zarazem. To, że człowiek wykształcony wypowiada je w świątyni demokracji świadczy jak najgorzej o polskich standardach politycznych. Ukoronowaniem warcholskiego spektaklu było odśpiewanie przez posłów Samoobrony pieśni zbrodniarzy, zwanej powszechnie międzynarodówką.

Parlamentarzyści zdaje się zapomnieli, że sejm jest symbolem polskiego państwa, które jest dobrem wspólnym. Pogarda okazywana przez nich powadze tego miejsca, jest więc pogardą wobec wszystkich obywateli.

Koledzy! Plujecie narodowi w twarz!