|
Wirtualny Sejm Symulacja Polityczna PBF. Wcielamy się w role posłów wybranych w wyborach w 2005 roku
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:10, 02 Kwi 2013 Temat postu: Gazety |
|
|
Tutaj zaś artykuły polityków w gazetach(mogą to też być gazety partyjne wystarczy gotowy tekst wysłać na priv). Oprócz tego będą też wywiady.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Wto 19:21, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:19, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
NIE JESTEŚMY ROZBIJACZAMI
Wywiad Gazety Polskiej przeprowadzony z nowym Marszałkiem Sejmu i Prezesem Ligi Polskich Rodzin Kajetanem Kurką.
Cytat: | D: Panie Marszałku jak się pan czuję w swojej nowej roli?
K.K: Moja nowa rola to przede wszystkim obowiązki i odpowiedzialność. czuję więc, że mam pewną misję do spełnienia, można ją streścić jako odbudowanie zaufania obywateli do władzy ustawodawczej.
D: Czy nie uważacie że jesteście trochę "rozbijaczami" prawicy w Polsce zwłaszcza że największa partia prawicowa Prawo i Sprawiedliwość jest w rządzie?
K.K: W żadnym wypadku nie jesteśmy rozbijaczami! PIS nie zgodziło się nasze niepodległościowe warunki współpracy więc mamy zamiar pozostawać w opozycji, chyba, że rząd diametralnie zmieni swój stosunek do Brukseli. My realizujemy to co powinno być misją całej prawicy. Niestety, tylko my.
D: Jak się Pan Marszałek odniesie do ostatnich wydarzeń związanych z Samoobroną? Czy sądzi pan że poparcie dla LPRu dzięki temu wzrośnie?
K.K: Było mi przykro patrzeć na upadek Samoobrony pod kierownictwem śp prezesa Waśniewskiego. To była kiedyś dobra katolicka partia! Jeżeli organy Samoobrony nie postanowią zmienić kierunku swojej polityki to niewątpliwie LPR przejmie część jej elektoratu.
D: Jaki plan na przyszłość ma Liga Polskich Rodzin?
K.K: Liga ma swoją linie i nie zamierzamy z niej zbaczać. Pozostaniemy merytoryczną opozycją, celnie punktującą rząd i zabiegającą o zaprzestanie ograniczania naszej suwerenności przez Brukselę. Misją prawicy na początku XXI wieku jest zmobilizować masy do obrony naszej tradycji i państwowości, do obrony na polu legalnym. Nasza sytuacja dziś w 2005 roku jest więc podobna do sytuacji Narodowej Demokracji 100 lat temu, kiedy to Roman Dmowski musiał startować w wyborach do dumy by w Petersburgu zabiegać o sprawę polską. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Wto 19:23, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:44, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Trwamy przy kursie
Wywiad w RP z Ministrem Spraw Zagranicznych,Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Przewodniczącym Komitetu Integracji Europejskiej Michałem Ajną.
Cytat: | D: Jak ocenia pan pracę koalicji POPiS?
M.A: Wyborcy głosowali w przeważającej większości za taką właśnie koalicją. Jej zawarcie było więc oczywistością. To koalicja dająca nadzieję na poważną przebudowę państwa. Szkoda tylko, że naszemu wspólnemu kandydatowi nie udało się zostać prezydentem. Osobiście uważam, że ciekawym rozwiązaniem dla Polski mogłaby być koalicja na wzór brytyjskich Lib-Lab, ale z polską lewicą w obecnej jej postaci nie da się współpracować. Jestem zadowolony z współpracy z PiSem. Udało się przywrócić porządek w ogarniętym anarchią kraju, a pan Premier dobrze rozumie potrzeby polskiej gospodarki.
D: Platforma Obywatelska jest ostatnio mało aktywna z czego to wynika?
M.A: Ostatnio podstawowym zadaniem władz było poskromienie zbrojnych rozruchów wywołanych przez bojówkę Samoobrony, która w końcu się od niej wyemancypowała. W takiej atmosferze ciężko było myśleć o działalności ustawodawczej. Nie mówiąc już o wyciszeniu i żałobie po zamordowaniu Patryka Mildnera. Wkrótce podejmiemy jednak działania mające na celu wcielenie w życie zmian, jakie zaproponowaliśmy w naszej akcji "4 x TAK dla Polski". Będą to rozwiązania kompleksowe, wymagające zmiany konstytucji, ale liczymy na szerokie poparcie, także ze strony opozycji.
D: Co pan sądzi o ostatnich wydarzeniach związanych z Samoobroną?
M.A: A co można o tym sądzić? Mieliśmy do czynienia z próba zbrojnego przejęcia władzy w państwie. Na szczęście siły porządku zwyciężyły i udało się stłumić przewrót.
D: Czy konserwatywno-liberalny kurs rządu będzie kontynuowany?
M.A: Ze swej strony mogę zagwarantować, że tak. Z aktywności Premiera można wnosić, że ze strony PiSu również istnieje chęć trwania przy tym kursie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Wto 19:44, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:56, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
GAZETA WYBORCZA
CZAS NA MILOWY KROK
Wywiad z Przewodniczącą Sojuszu Lewicy Demokratycznej Janiną Kozłowską.
Cytat: | D: Jak się pani układa w życiu?
J.K: Pyta Pan o życie prywatne czy zawodowe? Jeśli o to pierwsze, to mogę powiedzieć, że nie mam męża, mam za to córkę Joannę - studentkę V roku medycyny. O życiu zawodowym zaś wie Pan wszystko: przez wiele lat byłam toruńską radną, w 2005 zdobyłam mandatów poselski, w tym samym roku zostałam przewodniczącą Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
D: .Co sądzi pan o prawicowych ustawach światopoglądowych? Czy nie jest to poważny krok do tyłu?
J.K: Tak, to jest krok do tyłu. Czegóż innego można było spodziewać się po fundamentalistyczno-katolickich PiS i LPR oraz konserwatywnej PO? W 1993 mamiono nas, że ustawa antyaborcyjna nigdy nie zostanie zaostrzona, że kler nie będzie wywierał nacisku na polityków, że prawa kobiet będą respektowane... Kłamali! Wszyscy kłamali! To, co teraz dzieje się w Polsce, to zuchwała próba zniewolenia kobiet! O ile niektóre zapisy LPR-owskiej ustawy penalizującej prostytucję nam się podobają (karanie korzystających z usług prostytuujących się), o tyle fragmenty mówiące o sankcjach dla kobiet (czy mówiąc szerzej: osób - bo przecież mamy równouprawnienie i prostytuować się może każdy) są dla nas nie do przyjęcia. Opowiadamy się za rozwiązaniami skandynawskimi: karani są klienci, prostytutki (którymi mogą być również mężczyźni) to zawsze ofiary.
D: Jakie ustawy światopoglądowe planuje jeszcze SLD?
J.K: Uważamy za słuszną legalizację i refundację eutanazji (w określonych przypadkach) oraz aborcji na życzenie. Milowym krokiem do zrównania w prawach wszystkich obywateli będzie legalizacja małżeństw osób tej samej płci i nadanie im pełni praw adopcyjnych. Ostatnią poruszaną przez nas kwestią będzie zapłodnienie pozaustrojowe. Uważamy, że każda obywatelka Rzeczypospolitej powinna mieć prawo do bezpłatnego in vitro (również kobiety samotne i lesbijki).
D: Czy będziecie dalej współpracować z Samoobroną?
J.K: Będziemy o tym jeszcze dyskutować na posiedzeniu klubu. Samoobrona jest nieprzewidywalna. Raz promuje fundamentalizm religijny, raz - emancypację kobiet i mniejszości seksualnych. Poza tym, jej działania doprowadziły do zapanowania w Polsce atmosfery terroru |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Wto 22:58, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:11, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
POLSKA COFA SIĘ W ROZWOJU
Wywiad z posłem SLD Janem Svenssonem.
Cytat: | D: Jak się pan odniesie do neoliberalnej i wyjątkowo konserwatywnej polityki koalicji POPiSu?
J.S: To co wyczynia PiS, a w szczególności pani Wasilewska, zasługuje na jak największe potępienie. Skrajnie prawicowe skrzydło PiS dąży do dzielenia Polaków na tych za rządem i 'komunistów'. Jest to praktyka obrzydliwa, znana bardzo dobrze z czasów stanu wojennego i dyktatury piłsudczyków. Pani Wasilewska chce uczynić z Polski drugi Iran. Dzisiaj prowadzona jest dyskusja nad całkowitym zakazem aborcji, a jutro zapewne nad zakazem kontaktów homoseksualnych lub odebraniem kobietom praw wyborczych. Polska cofa się w rozwoju.
Co do gospodarki. No, co tu dużo mówić. Jest to jeden z najgorszych rządów w historii III RP (oczywiście nic nie przebije katastrofalnego rządu Jerzego Buzka i Leszka Balcerowicza). Obecny gabinet ma szczęście, że odziedziczył po rządach SLD kraj o gospodarce ustabilizowanej. Udało nam się wprowadzić Polskę do Unii Europejskiej oraz spełnić trudne wymagania unijne. Udało nam się ustabilizować polską politykę pieniężną oraz zmniejszyć podatki. W ostatnim roku naszej kadencji udało nam się znacznie obniżyć bezrobocie i utorować drogę do jego spadku w latach kolejnych.
Rząd Liściowskiego te wszystkie dokonania planuje obrócić w gruz. Nie widzimy na razie realnego spadku bezrobocia czy wzrostu konsumpcji. Nie widzimy nawet żadnych kroków w tym kierunku. W zamian premier Liściowski proponuje reformy neoliberalne, dalszą prywatyzację majątku narodowego oraz całkowite upodlenie człowieka pracy. Niezadowolenie rośnie, co pokazały niedawne strajki...
D: Czy planujecie w najbliższym czasie jakieś akcje strajkowe lub demonstracje?
J.S: Jako poseł z okręgu gdyńskiego muszę zacząć od tego, że nadal nieznana jest przyszłość polskich stoczni. Rząd SLD przeprowadził w 2002 roku reformy, które doprowadziły stocznie do wydolności finansowej i realnego wzrostu wynagrodzeń. Obecnie wszystkie działania zostały zahamowane, a przemysł okrętowy potrzebuje dalszych reform. Jeżeli dojdzie do jakichkolwiek zwolnień (a obecne wskaźniki produkcji i wypłacalności stoczni, wskazują na to, że dojdzie), to OPZZ oraz ZZ "Stoczniowiec" w porozumieniu z Solidarnością będą zmuszone podjąć akcję protestacyjną, a w dalszej kolejności strajk. SLD wszelkie działania robotnicze jak najbardziej poprze. Oprócz tego, mamy zamiar wesprzeć planowaną na lipiec 2006 paradę równości, jaka przejdzie ulicami Warszawy.
D: Co Sojusz Lewicy Demokratycznej zamierza zrobić aby robotnicy przestali być szykanowani?
J.S: Przewodnicząca Kozłowska na specjalnej konferencji prasowej przedstawiła szereg ustaw, które w najbliższym czasie zostaną złożone do laski marszałkowskiej. Wśród nich znalazły się skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin bez obniżki płac pracowniczych, zagwarantowanie swobody działania związków zawodowych we wszystkich zakładach pracy czy płaca minimalna na poziomie 70% średniej krajowej. Wierzymy, że to choć w niewielkim stopniu przyczyni się do emancypacji robotników. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Śro 18:12, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Kozłowskiej marzenie o rewolucji
[link widoczny dla zalogowanych]
Niewiele wiadomo o jej przeszłości. Podobno była kiedyś ortodoksyjną marksistką. Co skłoniło ją do zmiany poglądów? A może to tylko zmiana pozorna, na którą wpłynęła obecna koniunktura polityczna?
- Jej poglądy to połączenie komunizmu ze skrajnym feminizmem, pacyfizmem i antyfaszyzmem - kwituje krótko jeden z jej współpracowników chcący pozostać anonimowy. - Kozłowską znam od 20 lat. Razem należałyśmy do ZSMP, ona była bardzo aktywna. Pamiętam jej płomienne przemówienia na zebraniach. Chciała śmierci "kapitalistów i imperialistów". Ciepło wyrażała się o Stalinie, nawet w domu miała jego portret. Sierp i młot to była dla mniej świętość, nosiła go na łańcuszku, tak jak ja nosiłam krzyżyk. Zwracała mi zresztą z tego powodu uwagę, twierdziła, że to nieodpowiednie, bo "narusza zasadę laickości państwa". Wyobraża pan to sobie? Dla nas - osób, które w ZSMP były z pragmatyzmu, a nie szczerej wiary w socjalizm - Janina Kozłowska balansowała na granicy śmieszności - opowiada nam jej dawna koleżanka.
Jaka jest Janina Kozłowska? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z relacji jej znajomych wiemy, że zarówno ona, jak i jej poglądy zmieniały się na przestrzeni lat. Dawniej ortodoksyjna marksistka-leninistka, dziś - wyznawczyni nurtów Nowej Lewicy. Wiele jednak wskazuje na to, iż starych sympatii Kozłowska nie zatraciła. - Tak, to prawda - odpowiada były radny SLD z Torunia zapytany o podejście Kozłowskiej do ideologii Marksa i Engelsa. - Zawsze powtarzała, że rewolucja jest nieunikniona i to ona chciałaby stanąć na jej czele. Mówiła wprost o wymordowaniu konkurentów politycznych. Dobrze ją znam i wiem, że nie żartowała. Ona by się nie zawahała przed niczym, by osiągnąć swój cel - dodaje. - Ojciec Janinki przyjechał do PRL z Armenii. Wiem, że był członkiem KPZR. Na początku nosiła jego nazwisko, ale jej realizm wziął górę i przyjęła nazwisko matki - wiedziała, że tylko tak jest w stanie zrobić w Polsce karierę polityczną - przyznaje.
Córka przewodniczącej SLD nie chce komentować tych doniesień. Podobnie sama Kozłowska. Umawiamy się więc na spotkanie z jej przyjaciółką proszącą o anonimowość. - Za mąż wyszła w 1980, miała zaledwie 20 lat. Rozwiodła się po roku. Polityka była najważniejsza, a mąż przeszkadzał. Naprawdę go kochała, ale należał do Solidarności. To nie miało prawa się udać. Wiem, że czasami spotykają się, rozmawiają. On jej wybaczył to porzucenie.
Życiorys Janiny Kozłowskiej pełen jest wielu tajemnic, niedomówień... Czy prawdą jest, że chce ona rewolucji socjalistycznej? Czy chce śmierci "kapitalistów i imperialistów"? Prawdopodobnie tego się nie dowiemy, bo Sojusz już nigdy nie wygra wybory, a nawet jeśli, to w dalekiej przyszłości - nie za jej rządów. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Śro 19:34, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:04, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Kryzys i państwo
Wywiad z Janiną Dobrzyńską
Cytat: | D: Czy poparłaby pani likwidację III progu PIT?
J. D.:Zdecydowanie nie poparłabym, bo państwo musi się z czegoś utrzymać, a ten prób daje mozliwośc pobierania wyższych podatków od osób z większym dochodem rocznym. Likwidacja tego progu zaburzy polski skarb państwa.
D: Czy poprze Pani ustawę LPR o płacy minimalnej?
J. D.: Ja osobiście nie poprę, bo płaca minimalna będzie coraz wyższa i będą masowe zwolnienia ze względu na kryzys zapowiadany przez niezależnych analityków rynkowych. Kryzys bardzo obciąży wszystkich przedsiębiorców, szczególnie tych małych i podnoszenie płacy minimalnej działa na niekorzyść obywateli, bo z powodu wprowadzenia tej ustawy dojdzie do masowych zwolnień i bezrobocie diametralnie wzrośnie.
D: Czy będzie pani pilnowała przestrzegania neutralności światopoglądowej państwa?
J.D : Nie ja reprezentuje państwo, ale głównie prezydent i premier. Premier jest niesmiały więc na pewno będzie tego przestrzegał, ale prezydent to postkomunistka i na pewno będzie mącić w stosunkach międzynarodowych.
D: Jak pani widzi kwestię opodatkowania przychodów Kościoła? Czy poparłaby Pani wprowadzenie podatku Kościelnego na wzór niemiecki?
J.D.: Na pewno nie poprę, bo takiej ustawy na pewno nie będzie. Pytanie zadane w obecnej formie mówi o ustawie opodatkującej tylko i wyłącznie KK. Byłaby to ustawa niekonstytucyjna, bo w konstytucji jest zapis o równości wyznaniowej. Taka forma ustawy naruszyłaby konstytucję. Jesli konstytucja by przeszła i ustawa byłaby projektem realnie mozliwym do wprowadzenia to na pewno bym go nie poparła.
D: Czy poparłaby Pani zakaz stosowania metody in vitro?
J.D.: Metoda in-vitro na pewno jest przeze mnie popierana. Jeśli chodzi panu o finansowanie in-vitro przez państwo, jak chce SLD, to na pewno tego nie poprę. Jeśli ktoś chce mieć dziecko a na in-vitro w prywatnej klinice go nie stać to niech dziecko adoptuje. Na pewno nie poprę fundowania lesbijkom, jak to chce SLD, dziecka, to niemoralne żeby dwie kobiety wychowywały dziecko, w ogóle pary homoseksualne nie powinny istnieć. Polska to kraj katolicki i wychowany, zbudowany na tradycjach chrześcijańskich. jak Bóg chciałby homoseksualistów to stworzyłby 2 Adamów albo 2 Ewy, na szczęście tego nie uczynił. Ja jestem katoliczką, moi rodzice wychowali mnie konserwatywnie i nie poprę fundowania lesbijkom dziecka. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Czw 18:52, 04 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Kwaśniewski
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:56, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Polska narodowa
Wywiad z prezesem jedynej narodowej partii Ligii Polskich Rodzin Kajetanem Kurką.
Cytat: | D:Jest ocenia pan tradycję sanacyjną?
K.K: Mówiąc o tradycji sanacyjnej mówimy przede wszystkim o marszałku Piłsudskim. Człowiek ten miał niewątpliwie szczere intencje odrodzenia się Polski, w kształcie możliwie podobnym do Polski przedrozbiorowej, tj wielonarodowej. Prawdopodobnie również powstrzymał wojnę domową w Polsce, która mogła wyniknąć z powstania wielu równoległych rządów w 1918 roku w Polsce. Nie możemy jednak patrzeć na marszałka - i na całą sanację - bezkrytycznie. Pamiętajmy, że Piłsudski praktycznie uratował bolszewizm w 1919 roku paktując z Leninem i Dzierżyńskim, wstrzymał naszą ofensywę na wschodzie, co zaprzepaściło szanse Denikina i Kołczaka na wygranie lepszej Rosji, tradycyjnej i europejskiej. Zemściło się to na nas Katyniem i latami braku suwerenności. Również zamach majowy można oceniać w różny sposób - był to niewątpliwie cios w rodzącą się demokrację, szansa na ozdrowieńcze reformy została zaprzepaszczona. Sama idea sanacji zapewne była dobra i pozytywna, gdyby nie to, że za jej realizację wzięli się ludzie znający się na wojsku, a nie na rządzeniu państwem.
D: Czy Liga Polskich Rodzin zgadza się na ekumenizm?
K.K: W LPR w miażdżącej większości są katolicy. Katolik ma obowiązek zawierzać papieżowi w takich sprawach. Partia jako taka nie może mieć stanowiska w tej sprawie z prostego powodu: teologia to nie domena partii. My jesteśmy od robienia polityki, a nie odczytywania intencji Ducha Świętego. Na szczęście Kościół katolicki pozostaje strukturą niedemokratyczną i hierarchiczną, Prawda została nam objawiona, więc nie można jej przegłosować. Osobiście uważam, że w przypadku ekumenizmu potrzebne jest przede wszystkim przemyślane podejście do tematu, nas wiernych. Pamiętajmy, że to Kościół Katolicki posiada na ziemi misje do szerzenia Prawdy, duch ekumenizmu mówi nam tyle, że nie możemy nikomu odmówić prawa do poznania tej Prawdy. Szanujmy innowierców, tolerujmy, ale przy tym wszystkim pamiętajmy, że nawrócenie tych szczerych w wierze ludzi na Apostolską Religię Katolicką byłoby dla nich dobra.
D: Jak powinno się przymusowo uczyć Polaków patriotyzmu?
K.K: Słowo "przymusowo" jest w tej sytuacji nieodpowiednie, słabo oddaje istotę problemu. Moim zdaniem powinno to być raczej określenie 'koniecznie". Państwo powinno prowadzić politykę narodową, co za tym idzie podnosić ducha narodowego. Patriotyzm jest postawą, którą trzeba wpajać w ludzi od młodości, programy edukacyjne naszych szkół powinny być "koniecznie" narodowe, ale nie tylko programy, również duch nauczania. Trzeba się sprzeciwić europejskiej propagandzie w szkołach, tępić "modę na kosmopolityzm", a w jej miejsce wpajać "modę na Polskość". Z ludźmi dorosłymi jest trudniej, przekonać człowieka do patriotyzmu jest niewyobrażalnie trudno, nie oznacza to , że nie powinno się próbować, np poprzez odpowiednie realizowanie misji mediów publicznych. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz Kwaśniewski dnia Czw 18:57, 04 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:40, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
styczeń 2006
Młoda działaczka PiS zdradza, co robiła z Wasilewską!
Szykuje się nie lada skandal! Młoda działaczka PiS z Radomia wyjawia, do czego zmuszała ją Wanda Wasilewska (54 l.). Czy minister straci stanowisko?
- Pamiętam, gdy zobaczyła mnie po raz pierwszy. Nigdy nie zapomnę tego błysku w oku. Podeszła do mnie i powiedziała: Przysługa za przysługę - ty dasz mi przyjemność, ja ci pomogę w zrobieniu kariery. Niewiele myśląc, wybiegłam z jej gabinetu. Następnego dnia jednak wróciłam i wyraziłam aprobatę wobec tej dwuznacznej propozycji. Od tamtej pory dzień w dzień przychodziłam do jej domu. Nie zawsze uprawiałyśmy seks. Często wystarczyło jej samo napawanie się widokiem nagiej mnie - opowiada w rozmowie z nami Anna [imię zmienione - red.] chcąca pozostać anonimowa.
Do wydarzeń opisywanych przez naszą rozmówczynię miało dochodzić zaraz po wygranych przez PiS wyborach. Anna było świeżo upieczoną absolwentką prawa. Do Wasilewskiej przyszła z prośbą o zatrudnienie w biurze poselskim. Pracy nie dostała. Minister dała jej jedynie nadzieję na karierę polityczną. - Na początku roku powiedziała, że nie ma ochoty już utrzymywać ze mną kontaktów. Pewnie znalazła sobie inną kochankę - mówi Anna. - Nie jestem homoseksualistką! Strasznie trudne było dla mnie złamanie swego kręgosłupa moralnego, ale zrobiłam to, bo uwierzyłam w jej zapewnienia o "lepszym jutrze" - zastrzega.
Ofiara pani minister nie zamierza jednak iść na policję, ani się ujawniać. - To byłby dla mnie koniec. Moja twarz byłaby na okładkach wszystkich gazet, rodzina by się ode mnie odwróciła. Nigdzie po czymś takim nie znalazłabym pracy - ze łzami w oczach przyznaje.
Czy Wasilewska przyzna się oficjalnie do bycia lesbijką? Prawdopodobnie nie. Czy zostanie zdymisjonowana? Również w to wątpimy. Ile jeszcze kobiet musi zostać przez nią skrzywdzonych, by kierownictwo PiS-u zainteresowało się jej ekscesami? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:29, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czy to dlatego wspiera pielęgniarki?
Minister Michał Ajna (31 l.) zaskoczył wszystkich swym poparciem dla strajku pielęgniarek, którego nie uzgodnił z rządowymi partnerami zawieszając trwałość koalicji na włosku. Ajna z pielęgniarkami negocjuje, udostępnia im swoje biura poselskie i zdaje się znajdować z nimi wspólny język.
O dużym zamiłowaniu polityka liberalnej przecież PO do publicznej służby zdrowia świadczy to, że jest częstym bywalcem przychodni znajdującej się dosłownie po drugiej strony ulicy od bloku w którym znajduje się jego warszawskie mieszkanie. Zjawia się tam na rutynowe badania np. pobieranie krwi. Dokumentacja wskazuje, że zawsze zjawia się na dyżurze siostry Doroty S. (24 l.)
Co więcej, zdaniem sąsiadów Dorota S. często po pracy przychodziła do mieszkania Ajny, skąd potrafiła wychodzić po dobrych kilku godzinach. Szczególnie częste było to latem 2005 r. Czy ministra łączą osobiste relacje z przedstawicielką protestującej grupy zawodowej? Czy to jest przyczyna jego zaskakującego poparcia dla pielęgniarek. A nawet jeśli, to czy nie powinny się one cieszyć, że mają stronnika w rządzie.
Oto Dorota S. na jednym ze zdjęć pochodzących ze strony internetowej przychodni:
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:27, 08 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | [link widoczny dla zalogowanych]
Janina Dobrzyńska z PiS seryjnie łamie przepisy! Pani Janinie sodówka uderzyła do głowy?
Za każdym razem, gdy straż miejska chce ją ukarać, wyciąga legitymację poselską, by uniknąć kary. Posłanka bezczelnie twierdzi, że parkuje w miejscu niedozwolonym, bo... musi mieć samochód przed biurem. I winę zrzuca na prezydent miasta.
[link widoczny dla zalogowanych]
W ciągu niecałego miesiąca straż miejska w Warszawie przyłapała posłankę Janinę Dobrzyńską trzy razy na łamaniu przepisów ruchu drogowego. - 29 stycznia i 14 lutego. Została wezwana do złożenia wyjaśnień. Za każdym razem pokazywała legitymację poselską, w związku z czym postępowania były umarzane - mówi nam sierżant Marek z warszawskiej straży miejskiej. - Trzeci raz Dobrzyńska zadrwił z przepisów drogowych 26 lutego. Wjechała na ulicę obok swojego biura i zaparkowała samochód, mimo zakazu. Patrol założył na koło blokadę. Gdy zostaliśmy wezwani, aby ją zdjąć, pani Dobrzyńska odmówiła przyjęcia mandatu. Poinformowała, że jest posłem i chroni ją immunitet - dodaje sierżant. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:42, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
quote]
Dobrzyńskiej i Ajny harce na Hawajach
Ale nam się stało! Posłanka Dobrzyńska zaciążyła. Ta znana obrończyni rodziny i wartości katolickich będzie mieć już drugie nieślubne dziecko! Obwieściła nawet na blogu (ach ta nowoczesność), że ojcem dziecka jest Michał Ajna z PO, a do poczęcia miało dojść pod hawajskimi palmami.
Nasze wiewiórki doniosły nam o ostatnich stosunkach (dosłownie i w przenośni) między Ajną a Dobrzyńską. Otóż grubasek z Platformy, zagorzały thatcherysta poczuł w sobie żyłkę kapitalisty i postanowił założyć własny biznes. A że nie miał kapitału, zwrócił się o niego do tej, która kasą aż sra - czyli do Dobrzyńskiej. Ta zaś zaprosiła go na urlop na Hawaje. Ajna ochoczo się zgodził, a że znany z niego jebaka (wiewiórki donoszą, że najbardziej lubi sekretarki, pielęgniarki i nauczycielki - a przychodnię i podstawówkę ma po sąsiedzku) skorzystał z okazji i Dobrzyńską bzyknął.
Na Hawajach obydwoje się o coś pokłócili - widać biznes nie wypalił. Dobrzyńska kopnęła nawet Ajnę. Od tej pory podczas pobytu się do siebie nie odzywali. Ajna odwiedził w jej pokoju hotelowym Annę B. - stewardessę z prywatnego odrzutowca Dobrzyńskiej, pisówka zaś brylowała w knajpach na plaży w towarzystwie rosłych Murzynów. Także w drodze powrotnej nie zamienili ani słowa.
Tak wygląda Anna B. - Ajna podczas jednej wycieczki zaliczył posłankę i stewardessę - do księgi Guinessa z nim!
Od powrotu z Hawajów Ajna wyraźnie unika Dobrzyńskiej - my tam mu się nie dziwimy - to burżujka eptaująca pieniędzmi zarobionymi przez swojego ojca i poza tym ordynarna chamka. Teraz jednak został posądzony o ojcostwo jej dziecka. Oj, będą alimenty. Tylko czy Ajna rzeczywiście został ojcem? Nie wiadomo czy był on jedynym kopulantem Dobrzyńskiej.
Takie zdjęcie zrobiliśmy w listopadzie w jednym z warszawskich centrów handlowych. Dobrzyńska prowadza się z jakimś Mulatem. Tu Murzyni, tam Mulaci - jak widać posłanka jest bardziej liberalna w życiu osobistym niż publicznym. Tak więc Michasiu, nie daj się wrobić w alimenty na Murzyniątko![/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:40, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Z kim Ajna był na Węgrzech? Tajemnicza piękność u boku ministra
Wizytę Ministra Spraw Zagranicznych na Węgrzech można zaliczyć do udanych. Odwieczne tradycje przyjaźni polsko-węgierskiej z pewnością dobrze wpływały na atmosferę rozmów. Minister Ajna doskonale rozumiał się zarówno z przedstawicielami postkomunistycznych władz, jak i liderami opozycji.
Uwagę części komentatorów zwróciła zjawiskowa blondynka, która przez większość wizyty towarzyszyła ministrowi. Uczestniczyła nawet w części prowadzonych rozmów. Szok części delegacji wywołała jej wyjątkowo śmiała kreacja, w jakiej pojawiła się na bankiecie wydanym na cześć Ajny przez prezydenta Madla. Choć akurat nie przeszkadzało to liderowi opozycji Wiktorowi Orbanowi, który czule przywitał się z tajemniczą pięknością.
Jak ustaliliśmy, jest to Katarzyna Wojdzińska, koleżanka ministra jeszcze z lat szkolnych a przy tym... córka Polaka i Węgierki. Pełniła więc rolę tłumaczki. Obecnie pracuje ona w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i jej udział w rozmowach dotyczył również merytoryki.
Rozmowy były bardzo owocne. Z naszymi węgierskimi partnerami doskonale się rozumiemy. Istnieje bardzo dobry klimat dla Polskich inwestycji na Węgrzech - powiedziała nam Wojdzińska. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:45, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Konarski: Dobrzyńska kompromituje rząd
Rozmowa z politologiem prof. Wawrzyńcem Konarskim
Panie profesorze wotum nieufności zgłoszone wobec ministra rządu własnej partii to chyba niecodzienne wydarzenie?
Owszem, jest to sytuacja zupełnie wyjątkowa. Przyznam jednak, że całym sercem kibicuję posłance Garbowskiej.
Dlaczego?
Po wreszcie ktoś zdecydował się powiedzieć "nie" Janinie Dobrzyńskiej. Przecież ta kobieta to kompletna pomyłka. Jej wystaje słoma z butów. Epatuje swoim ogromnym jak na polskie warunki, nie wiadomo jak zdobytym majątkiem, a jednocześnie pełna jest arogancji w stosunkach z innymi osobami, traktuje wszystkich z góry. Dodatkowo władza wyraźnie uderzyła jej do głowy. I nie chodzi to tylko o błahe w sumie sprawy parkowania w niedozwolonych miejscach. Jedną z najczęściej wypowiadanych przez nią kwestii jest "wykończę was" - w odniesieniu do innych polityków i przedstawicieli mediów. To jest absolutnie skandaliczne i niedopuszczalne! Ta kobieta po prostu kompromituje rząd!
Czy wotum nieufności ma szanse powodzenia?
Niestety raczej nie. Nawet jeśli cała opozycja się zjednoczy, to jednak frakcja Garbowskiej zostanie do czasu głosowania spacyfikowana. Nie sądzę, żeby Dobrzyńska podobała się w Platformie Obywatelskiej, ale ta partia raczej nie będzie chcieć rozpadu koalicji.
Czyli Dobrzyńska przetrwa burzę na swoim tle.
Wygląda na to, że prędzej Garbowska wyleci z PiSu niż Dobrzyńska z rządu. Zupełnie tego nie rozumiem. W dodatku Dobrzyńska ma być przewodniczącą sądu partyjnego w sprawie Garbowskiej czyli niejako będzie sędzią we własnej sprawie!
Dobrzyńską popiera premier
I to jest właśnie dla mnie najbardziej zagadkowe, zwłaszcza po tym, jak rozstawiała go po kątach na łamach swego bloga.
A co pan zrobiłby na miejscu Mikołaja Liściowskiego?
Natychmiast zdymisjonował Dobrzyńską. Dość tej żenady! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:42, 12 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Sondaż: PO na czele. Partia Garbowskiej w Sejmie
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w marcu, wygrałaby je Platforma Obywatelska, uzyskując 27% głosów. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 16% , na trzecim - Sojusz Lewicy Demokratycznej, na którą zagłosowałoby 14% wyborców. Liga Polskich Rodzin mogłaby liczyć na 13% - wynika z sondażu przeprowadzonego przez OBOP.
W Sejmie zasiedliby też przedstawiciele trzech partii: Samoobrony (9%), partii Garbowskiej (8%) i PSL (6%).
Poza Sejmem znalazłyby się: Socjaldemokracja Polska i Partia Demokratyczna (po 2% poparcia). Głos na inne partie chciałoby oddać 3% ankietowanych.
Rafał Chwedoruk: Warto zauważyć, że poparcie dla PiS spadło drastycznie. Kilka miesięcy temu w wyborach parlamentarnych na tę partię postawiło 27% Polaków, dziś jest to tylko 16%. Dobre wyniki sprzyjają Platformie Obywatelskiej, która najwyraźniej zyskuje elektorat liberalno-konserwatywnych wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Wciąż w miejscu stoi SLD, które próbuje filtru z Samoobroną, czy to poprawi notowania, zobaczymy. Najwięcej od wyborów zyskała Liga Polskich Rodzin. Jest to spowodowane nieustającym przepływem elektoratu partii rządzącej do LPR. Notowania powyżej kreski ma Samoobrona, której wizerunek odbudowuje przewodniczący Berling. Jak na razie z pozytywnym skutkiem. Ogromnym zaskoczeniem jest wejście do Sejmu partii Garbowskiej. Co prawda posłanka nadal jest w PiS, ale jak widać jej dni są policzone. Takich notowań nie spodziewał się chyba nikt, a warto przypomnieć, że jest to aż 8%, czyli połowa poparcia PiS. Nie ma się jednak z czego cieszyć, ponieważ jest to prawdopodobnie efekt świeżości, a raczej medialności, ponieważ partii jeszcze nie ma i nie wiadomo, czy będzie. Podobnie było z Socjaldemokracją Polską, której notowania wynosiły nawet dwa razy więcej niż dla SLD, a skończyło się wynikiem 3,89% i brakiem przedstawicieli tej partii w parlamencie, tak więc PiS nie ma się czym za bardzo martwić. Ostatnie do Sejmu weszłoby PSL, którego notowania są na fali wznoszącej, chodź w tym przypadku to trochę za duże określenie.
Sondaż przeprowadzono 14 marca na reprezentatywnej, losowej 1000-osobowej ogólnopolskiej próbie osób powyżej 18 roku życia za pośrednictwem wywiadów telefonicznych. |
Nie jest to oczywiście oficjalny sondaż, który pojawia się w poniedziałek, lecz tylko sondaż zamawiany przez gazety/telewizje. Ich wyniki mogą być różne i nie odzwierciedlać prawdziwych preferencji politycznych Polaków (czyli tak jak w "realu").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|