Wirtualny Sejm

Gość

To Janina Kozłowska, a nie Jan Okojski, będzie kierować Sojuszem przez najbliższe cztery lata - zdecydowali w wyborach powszechnych działacze partii. - SLD chce tworzyć państwo prawa, demokracji, tolerancji i równych szans dla kobiet i mężczyzn - zadeklarowała w czasie Kongresu SLD Janina Kozłowska.

- Byliśmy, jesteśmy i będziemy. Zjechaliśmy dziś do Warszawy na nasz kongres, choć przepowiadano, że przyjedziemy na własny pogrzeb. Tak się nie stało i nie stanie - mówiła do delegatów Kozłowska.

- Spotykamy się w przekonaniu, że nasza pomyślność leży w naszej samodzielności, że jesteśmy w stanie zmienić SLD oraz nadać mu nową dynamikę - podkreśliła. Jak mówiła, Sojusz nie może zmarnować dorobku milionów wyborców i sympatyków.

Kozłowska podkreśliła, że SLD chce tworzyć "Polskę sprawiedliwą, bogatą, wielobarwną i pogodną, kraj nowoczesnej gospodarki, trwałego i zrównoważonego rozwoju, państwo w którym nie ma ludzi niepotrzebnych i odrzuconych, a zatrudnienie nie jest przywilejem".

Ponadto - mówiła - SLD chce tworzyć "państwo prawa, demokracji, równych szans, tolerancji, równoprawnej pozycji kobiet i mężczyzn, państwo laickie, które nie narzuca swoim obywatelkom i obywatelom, kiedy mają się modlić, i gdzie konstytucja jest zawsze ważniejsza niż Ewangelia".

Nowa przewodnicząca przyznała, że ostatnie wybory parlamentarne, w których SLD otrzymał 11,31% - najmniej w historii - były "katastrofą". - Z tak wielkiej klęski formacje polityczne dźwigają się przez całe lata, a najczęściej w ogóle już nie wstają. Ale to nie dotyczy nas - SLD szybko odnalazł siłę i wiarę w swoje możliwości - przekonywała Kozłowska.

Zdaniem Kozłowskiej misja SLD nie zakończyła się. - Sojusz jeszcze raz, jak ptak, który zrywa się do wielkiego lotu, musi rozwinąć skrzydła i poszybować wysoko - podkreśliła.

Janina Kozłowska znana jest ze swoich ultralewicowych poglądów. Kilka lat temu wywołała skandal słowami: "RFN powinna cieszyć się z niepodległości, zresztą niesłusznie uzyskanej - bo czy państwo odpowiedzialne za zbrodnie wojenne i ludobójstwa na nią zasługuje?, a nie narzucać całej UE swoją neoliberalną wizję gospodarki". Regularnie pojawia się na marszach upamiętniających Różę Luksemburg i Karla Liebknechta, co roku uczestniczy w paradach równości i manifach. Jej wybór na stanowisko przewodniczącej Sojuszu świadczy o wyraźnym skręcie ideologicznym partii.

Administrator · Wysłany: Czw 21:33, 21 Mar 2013 Temat postu:

Gazeta Polska: Dlaczego nie Jan Okojski? Czyżbyście mieli jakies spięcia w poobijany, dobity i niechcianym Sojuszu Lewicy Demokratycznej?

Gość · Wysłany: Czw 21:36, 21 Mar 2013 Temat postu:

Gazeta Polska: Jan Okojski był ministrem w rządach Leszka Millera i Marka Belki, a Janina Kozłowska jest powiewem świeżości na zabetonowanej polskiej scenie politycznej.