Wirtualny Sejm

Administrator

Jako, że już druga osoba mi o tym pisała musze zainteresować się sprawą Wink

. Chodzi o "Srebrne Usta", które miałyby się w grze pojawić. Gracze mieliby zgłaszać najśmieszniejsze wypowiedzi swoje, bądź swoich konkurentów. Później wybieramy zwycięzców. Tylko aby nie było tak, że wszyscy będą teraz robili wszystko, by wygrać "Srebrne Usta" Wink

Adam Niemiec

Zgłaszam kandydata Laughing

Adam Niemiec

I kolejnego.

Michał Ajna

Toż to suchar stary jak świat.

Janusz Kwaśniewski · Dołączył: 31 Mar 2013 Posty: 1605 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

To raczej zwyczajny przykład chamstwa i prostactwa.

Michał Ajna

Tekst Dobrzyńskiego to tekst, który znam jeszcze z wczesnej podstawówki, a mój to trawestacja Thatcherowej.

Krystian Czartoryski

Bo on nie dawno ją skończył więc się nie dziw.

Jakub Dobrzyński

Ano nie zaprzeczę, teraz jestem w 2 kl. gimnazjum.

Aleksander Mortanowicz

Jak na drugą klasę gimnazjum to potrafisz tworzyć zdania bardziej złożone i zrozumiałe, o logicznej konstrukcji co jest osiągnięciem, bo większość gimnazjalistów tego nie potrafi, nie wspominając np: o sprawdzeniu pogody w internecie, który dla nich kończy się na fejsie i grach on-line.

Krystian Czartoryski

Dobrzyński zastanów się czy grasz poważnie aby być rzeczywiście posłem gdyż jest to symulator czy tylko traktujesz to jako zabawę na lajcie i potem mamy codziennie jakieś kwiatki? Niby nie jesteś naziolem ale to wychodzi już na Alternatywie prawie co nie wyleciałeś za to.

Jan Okojski

o.O Myślałem, że nikogo tu nie ma w moim wieku.

Jakub Dobrzyński

Czy teraz wspomniałem cokolwiek o nazizmie?! Nie wracaj do przeszłości! Właśnie to jest symulator, a w polityce bez afer się nie obchodzi. Sami chcieliśmy realizmu. Rutyna zbija grę.

Krystian Czartoryski

Ale ty tylko robisz afery i nic więcej. Ze skrajności w skrajność. Jakoś na Alternatywie było ich mniej. I miałeś się opanować.

Jakub Dobrzyński

Nie robie żadnych afer, po prostu jestem zbyt porywczy i daje się sprowokować czasami.

Jakub Dobrzyński

og: pokłóćmy się w hydeparku a nie tutaj