Wirtualny Sejm

Aleksander Mortanowicz

Mortanowicz: A Pan Ajna to może całkiem zdrowy? Jeśli Pan tak uważa to mam złe wieści. Dobry psychiatra w wynikach badań nie oceni czy ktoś jest zdrowy czy nie, ale wskaże to co funkcjonuje prawidłowo, a co nieprawidłowo i to Sejm będzie na podstawie tych wyników badań musiał ocenić czy dany poseł jest zdrowy psychicznie. Cóż, skoro tworzycie niedoskonałe prawo to tak jest.

Michał Ajna

Homar to ulubiona potrawa ubogich i wykluczonych - spożywana ustami ich reprezentantów.

Michał Ajna

Panie Dobrzyński udaje pan człowieka z ludu, a tu się wydało - prowadzi pan tak samo ekstrawagancki tryb życia jak córka. Obrońca uciśnionych się znalazł!

Michał Ajna

Otwiera luksusową restauracją i obżera się homarami, a chce wywłaszczać aptekarzy!

Michał Ajna

Nie życzę sobie, by notoryczny alkoholik nazywał mnie grubasem. Zresztą pański towarzysz też udał się do Messaliny, dopiero po skonstatowaniu, że w restauracji sejmowej nie prowadzi się już wyszynku alkoholu. Suszyło go? Czy Messalina będzie pijalnią populistycznych trybunów?

Michał Ajna

Dobrzyński podobnie jak jego rozwydrzona córunia nazywa mój lokal "chlewem". No cóż, z niego takie agrarysta, co chlew go brzydzi i jest tak blisko ludu, że woli pałace. To że udaje takiego zatroskanego o biednych i wykluczonych jest doprawdy odrażające.

Przy okazji - Messalina była rzymską cesarzową, znaną z upodobania do orgii seksualnych, miała ona około 150 kochanków. Czyżby nazwa była aluzją do stylu życia właściciela i członków jego rodziny?

Michał Ajna

Mój asystent jadł w restauracji Dobrzyńskiego. Widział przy tym, jak właściciel wrzasnął na Panią Marszałek Stern "Won stąd, babsko!". Czyżby Dobrzyński znowu był pijany?

Michał Ajna

Mój asystent siedzi w Melinie Dobrzyńskiego i relacjonuje na żywo Smile

Dobrzyński z Mortanowiczem najpierw raczyli się winem, teraz przeszli do piwa. Co będzie następne - wóda, spirytus?

Michał Ajna

Mieszają trunki, jutro będzie kacyk Very Happy

Michał Ajna

Mój asystent zjadł obiad w lokalu Dobrzyńskiego i smsami przekazywał mi swoje wrażenia. Zabawna sytuacja - Dobrzyński i Mortanowicz rzucili się na jakiegoś innego gościa krzycząc na niego "szpieg!" i wezwali nawet policję! Co za cyrk! Very Happy

Kiedy asystent wychodził, zarówno Dobrzyński, jak i Mortanowicz mieli już być nieźle wstawieni.

Michał Ajna

Aresztowany w Me(ssa)linie człowiek nie jest moim asystentem. Ten bowiem opisał całe zajście, a ja jego relację przytoczyłem na blogu. Dobrzyński szczuje policją niewinnych ludzi! Poza tym od kiedy zabronione jest wysyłanie smsów z restauracji? Od kiedy nie wolno publikować ich treści za zgodą autora. Mój asystent powiedział, że Me(ssa)lina to lokal na bardzo niskim poziomie, brudny, a dania są tam nieświeże i niesmaczne. Więcej tam nie pójdzie. Ja się nawet nie wybieram.

Michał Ajna

Dobrzyński, ten człowiek, którego zatrzymała policja nie jest moim asystentem! Zanim kogoś oskarżysz, albo wezwiesz policję, to najpierw wytrzeźwiej!

Michał Ajna

Mój asystent dzwonił do mnie, właśnie wrócił do domu i ogląda mecz w telewizji.

Jakub Dobrzyński

og: Czemu trollujesz? -.-'

Aleksander Mortanowicz

Mortanowicz: Który asystent? Ten zatrzymany, czy któryś z tych innych?